sobota, 6 kwietnia 2013

Anioły...


i to nie byle jakie, bo te zielone, bieszczadzkie :) O ile piosenka o nich jest bardzo znana, o tyle seria obrazów utworem inspirowanych zna jedynie małe grono zapaleńców bieszczadzkich. Ja na nie trafiłam przypadkiem. W wyszukiwarce wyskoczył jeden, poszperałam i znalazłam całą serię. Autorem obrazów jest p.Robert Myszkal, artysta związany z Bieszczadami.Tworzy również ikony (jakoś mniej mnie przekonują od serii o aniołach...).
Obrazy Myszkala są takie jak Bieszczady - piękne, urzekające, pełne tajemnicy i skłaniające do refleksji :)
Wrzucam dwa moje ulubione:
"Sen o Bieszczadzie":

i "Anioł Przydrożny":

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz