środa, 22 maja 2013

Jesteś tylko moja...

Uwielbiam kryminały, powieści detektywistyczne i thrillery. Lubię też, gdy w tle opowieści pojawi się nienachalny wątek romansowy. A dlaczegóż by nie? To właśnie znajduje się w powieści "Jesteś tylko moja" autorstwa Mary Higgins Clark. Bohaterką jest Susan - psycholog, która prowadzi popularną audycję radiową. Postanawia  zająć się sprawą zaginionych kobiet. Nie zdaje sobie sprawy, że rozpoczynając program otwiera puszkę Pandory, a morderca czyhający na samotne, nieszczęśliwe kobiety weźmie ją na swój celownik. Atmosferę podgrzewa dwóch panów kręcących się wokół doktor Chandler - przystojny biznesmen Aleks i Donald - psychiatra a zarazem autor książki o znikających kobietach. Czy obaj są tym za kogo się podają? Co ich połączy z Susan? Czy turkusowy pierścionek z wygrawerowaną dedykacją jest kluczem do odnalezienia mordercy?
Powieść nie jest wybitnym dziełem. Nie wnosi w nasze życie wielu wartości. Po jej przeczytaniu spokojnie zaśniemy. Jest za to świetnym sposobem na nudny wieczór, trzyma w napięciu do samego końca i doskonale spełnia swoje zadanie - dostarcza rozrywki.

3 komentarze:

  1. Już czuje dreszczyk emocji... świetna zapowiedź, chętnie przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubię takie opowiadania :)
    U mnie konkurs/rozdanie :) Zapraszam do wygrania ciuszki ;dd

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszam serdecznie na rozdanie z okazji 1 urodzin bloga:)

    OdpowiedzUsuń